Łokieć tenisisty, czyli problem nie tylko tenisistów.

utworzone przez sty 4, 2024Fizjoterapia

Wstęp. 

Najczęstszymi dysfunkcjami występującymi w rejonie stawu łokciowego są tzw. łokieć tenisisty i łokieć golfisty. Najczęściej wynikają z przewlekłych przeciążeń i braku wyciągania wniosków. Pacjenci są w stanie pojawić się w gabinecie aż kilka lat od momentu pojawienia się objawów. Tak właśnie było w przypadku mojego pacjenta, który skarżył się na tzw. łokieć tenisisty od 4 lat! 

Pacjent zgłasza objawy pojawiające się od kilka lat!  
Do mojego gabinetu trafił mężczyzna w wieku 27 lat. Jednym z głównych powodów wizyty był przewlekły ból występujący po zewnętrznej stronie stawu łokciowego. Bóle nasilały się w trakcie aktywności fizycznej, sporadycznie w nocy, jednak stan chroniczny uniemożliwiał dalsze funkcjonowanie. W stanie największego nasilenia dolegliwości pamięta bóle występujące nawet w trakcie spoczynku. Nie byłoby by w tym nic dziwnego, ale Pan o którym mowa nie miał żadnego związku z graniem w tenisa. 

Łokieć tenisisty, czyli problem nie tylko tenisistów. 
Tutaj pojawia się największy paradoks. Nie musisz być sportowcem, aby skarżyć się na wspomniany łokieć tenisisty. Sam łokieć tenisisty jest informacją przewlekłego przeciążenia występującego po zewnętrznej stronie stawu łokciowego, w rejonie nadkłykcia kości ramiennej. W tym miejscu mamy przymocowane wiele mięśni z grupy tzw. prostowników nadgarstka. Chroniczne przeciążenie tego miejsca predysponuje do nawracających stanów zapalnych, a sam ból pacjenci zgłaszają nawet kilka lat! Aby przeciążyć wspomniane miejsce nie musisz być sportowcem. Wystarczy nie dbać o swoją ergonomię w trakcie pracy na komputerze. W stanie przewlekłym może to spowodować omawianą dysfunkcję! 

Łokieć tenisisty, a perspektywa leczenia. 
Przebieg leczenia mojego pacjenta był zadziwiająco krótki, ponieważ trwał 4 wizyty! Sam nie potrafiłem w to uwierzyć, tym bardziej, iż bóle występowały kilka lat. Pacjent w pełni skupił się na wyleczeniu tego miejsca, był w tym konsekwentnym, a efekty okazały się zadziwiające również dla mnie! Moja praca opierała się na rozluźnieniu rejonu odcinka szyjnego kręgosłupa, stawu barkowego oraz łokcia. Mój pacjent zadbał o swoją profilaktykę, zaczął się odpowiednio odżywiać i nawadniać oraz zainwestował w opaskę uciskową na łokieć tenisisty.  

Ból występował kilka lat, a minął tak szybko?! 
Jeszcze raz chcę zwrócić uwagę, iż efekty zdziwiły nawet mnie. Najczęściej pracując z tego typu pacjentami, leczenie trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy. Najczęściej zauważa się swego rodzaju sinusoidę w trakcie której zauważasz lepszy i gorszy okres. Jednak nie w tej sytuacji. Przed podjęciem współpracy porozmawialiśmy o wszystkim, a efekty okazały się zadziwiająco pozytywne! 

Podsumowanie. 
Pamiętaj o tym, aby w przypadku przewlekłego bólu stawów wziąć pod uwagę również zmiany metaboliczne. O ile mój omawiany pacjent był osobą młodą i pozornie zdrową, o tyle zmiany np. dny moczanowej, problemów z wątrobą czy cukrem również mogły u niego występować. Jest to szczególnie ważne, ponieważ tego typu choroby mogą nasilać objawy naszych pacjentów, uniemożliwiając pełne wyleczenie bolesnego stawu. Pamiętaj, aby w przypadku kilkuletnich zgłaszanych dolegliwości nie bagatelizować jego sytuacji! 

Autor: Łukasz Skibiński.